Jaki aparat fotograficzny kupić w 2018?

Jaki aparat fotograficzny kupić?

Jaki aparat fotograficzny kupić w 2018? Podczas porannej przebieżki przychodzą myśli. A co gdyby. A jeśli..

Jaki aparat fotograficzny kupić w 2018?

Nie ma prostej odpowiedzi. Najpierw opowiem Wam krótką historię.

Ostatni ślub to był przełom sezonu. Mimo, że pracowaliśmy po 15-ście godzin dziennie przez bite 3 dni, było warto. To jeden z “tych” materiałów, kiedy nie trzeba nawet słowa, para emanuje blaskiem, iskrzy na każdym kroku a kadry sklejają się jak marzenie. Nie jesteśmy nawet w stanie zliczyć fantastycznych i ważnych momentów. Najbliżsi, rozrzuceni po całym świecie członkowie rodziny przyjechali do Toskanii na ten jeden weekend wspólnie celebrować połączenie dwóch najbliższych sobie osób. Tego nie da się powtórzyć..

Czwartego dnia rano zgrywamy materiał, robimy backup. Na nogach trzyma nas tylko adrenalina i wspomnienie magicznego weekendu. Nie możemy doczekać się lotu i chwili kiedy zaczniemy przeglądać zdjęcia. Na szybko, na gorąco. Świeżo w pamięci siedzą kadry, które chcemy wyłuskać i wysłać jeszcze tego samego dnia parze.

W samolocie wyrywa mnie z drzemki gorączkowe szturchanie w ramię i szept Doroty. Gdzie k..a masz zdjęcia dziadków, którzy dostali tort na 60-lecie związku podczas głównej kolacji? Wiesz przecież, że Mariannie na tym zależało.. Gorączkowo sprawdzamy raz jeszcze wszystkie karty. Mamy ją! Niestety kilkuset plików nie możemy odczytać..

Zimny pot oblał mnie w jednej sekundzie. Trudno sobie wyobrazić to uczucie jeżeli wcześniej się tego nie doznało..

W tym momencie zadzwonił budzik. UFF! Szczęśliwie to był tylko koszmarny sen. White wpatruje się we mnie z przekrzywionym łbem dziwiąc się skąd w mojej twarzy tyle napięcia i paniki. Przecież dopiero wstałem;) Warda! Wstawaj! Idziemy na spacer.

Jaki aparat fotograficzny kupić w 2018?

Podczas porannej przebieżki przychodzą myśli. A co gdyby. A jeśli. Ale nie nam, przecież mamy najlepszy sprzęt. Co roku zmieniamy karty. Pilnujemy, by nie wyjmować i nie wkładać kart przy włączonym aparacie. Nie kasujemy plikÓw w aparacie. Ba!! Nawet ich na bieżąco nie przeglądamy. Po powrocie zgrywamy materiał i robimy trzy kopie, z czego jedna ląduje w chmurze.

Jaki aparat fotograficzny kupić w 2018? 1

© Michal Warda, 2017, Hanoi, Vietnam, Sony A7r2

Backup x3!!!

Nigdy nie straciliśmy zdjęć. Za to opisana historia przyśniła mi się całkiem niedawno.

Słyszeliśmy jednak historie. Całe mnóstwo. Zrozumieć paranoję backapu może tylko fotograf, który bierze odpowiedzialność za uchwycenie jednych z najważniejszych momentów w życiu wielu osób. W wielu rodzinach te krótkie rodzinne spotkania są często jedynymi, z których mają pamiątkę w postaci zdjęć. Zdjęć, do których wracają po latach, pokazują je dzieciom a być może w przyszłości i wnukom. Wartość tych wspomnień jest o wiele więcej warta niż największe nawet przywiązanie fotografa do jego zabawek. W tym przypadku mnie do systemu Leica M;)

Jaki aparat fotograficzny kupić w 2018? 2

© Michal Warda, 2018, Vevey, Switzerland, Sony A7r3

Jaki aparat fotograficzny kupić? Co rozważyć zmieniając system?

Dotarliście aż tu? Domyślacie się więc, do czego zmierzam. Jak to się stało, że zamieniłem Leicę M10 na dwa inne korpusy marki od telewizorów. Sony Alpha 7r III i Sony A7 III.

Przed zmianą systemu zalecam kilka dobrych tygodni testowania. To po pierwsze.

Pamiętacie artykuł sprzed kilku tygodni o M9-tce? Doszedłem do wniosku pisząc go, że jest to korpus, do którego wracam najchętniej. Za to pracując Leicą M10 równie chętnie korzystałem z dalmierza co z wizjera elektronicznego podpinając egzotyczne szkła – Planar 50mm 1.4 z systemu Contax czy 80-ka 1.9 od Mamiya. To mi dało do myślenia.

Moja paranoja straty zdjęć zaczęła rosnąć. Co ciekawe, w tym samym czasie klienci zaczęli pytać o to jak zabezpieczamy zdjęcia. Naszą dewizą od zawsze było to, by para młoda martwiła się wyłącznie o dobry nastrój podczas ślubu;)

Zacząłem więc rozglądać się po rynku i sprawdzać jakie mam możliwości wśród aparatów z dwoma slotami kart pamięci. Oto jakie miałem założenia:

Jaki aparat fotograficzny kupić? Możliwość pracy na szkłach z różnych systemów

Nie od dziś wiadomo, że nie aparat jest ważny a operator i szkło jakie wybierze. Ważne jest jak  fotograf operuje światłem i kadrem. Korpus ma być w miarę transparentny i funkcjonalny. O charakterze obrazu decyduje w ogromnej większości obiektyw. Niestety nie powstał system idealny i korzystam w pracy z rozwiązań dostępnych w różnych systemach.

Obecnie w mojej torbie są szkła wybrane na podstawie osobistych preferencji:
Canon 24mm f1.4 L II – za ostrość, plastykę, niewielkie zniekształcenia, pancerną budową i fajną flarę.
Elmarit 28mm ASPH v1 – za kinowe odwzorowanie planów. Niemal zerową dystorsję i niesamity mikrokontrast. Jest to mój ulubiony obiektyw do Leica M.
Ultron 35mm f1.7 VM – piękna plastyka i ostrość od brzegu do brzegu już na f1.7. Do tego fajny design i mała waga.
50-ki – zaczynając od Canon 50mm 1.2 L, przez wspomnianego Planara 1.4 po wersję z bagnetem M – PLanar 50mm f2 ZM. Ten ostatni na Leice M9 daje mi obrazek niemal jak ze średniego formatu.
Summicron 90mm – najnowsze dziecko przerobione przez Tomka z Palec w Nosie pod bagnet Mamiya. Bokeh nie z tej ziemi.
Canon 135mm f2. Najlepsza portretówka. Doskonałe połączenie plastyki i ostrości. Uwielbiam to szkło w studio.

Jak widać sporo szkła;) Do tego:

Korpus powinien uzupełniać się z posiadanym Canonem 5dmkIV.
Korpus powinien mieć wydajną baterię, być uszczelniony i solidnie wykonany oraz mieć sensowny sensor. Pełna klatka. Dobra praca z lampami. Szybki spust migawki.

Wahałem się pomiędzy Leicą SL, Canonem 5dmkIV a Sony. Niestety SL nie pracuje dobrze ze szkłami Canona a Canon ze szkłami od M-ki. Zostało Sony. Tak jest. Firma od telewizorów. Modele Sony Alpha A7rIII i nowy Sony Alpha A7III.

Gdyby nie to, że na wakacjach mocno testowałem Sony A7r2 i nie było źle nawet nie brałbym Sony pod uwagę. Długo nie mogłem się pogodzić z myślą, że zamienię M10 na Soniaka. Jednak po kilku godzinach z A7r3 zacząłem się przekonywać. Poza oczywistymi spełnionymi warunkami, o których piszę wyżej kilka rzeczy utwierdziło mnie w wyborze.

Jaki aparat fotograficzny kupić w 2018? 3

© Michal Warda, 2017, Hanoi, Vietnam, Sony A7r2

Jaki aparat fotograficzny kupić? System auto focus

Po prostu działa. Jest lepszy niż to co pamiętam z jakiegokolwiek Nikona. Eye AF w połączeniu z AF-C czyli trybem ciągłym do jest magia. Wykrywanie twarzy a zwłaszcza połączone z zarejestrowaniem twarzy cały czas budzi moje zdumienie.
Historia z zeszŁego weekendu. Robiłem sesję rodzinną w Szwajcarii połączoną z przyjęciem urodzinowym Jeremiego – syna Kasia i Mathiasa, których fotografowaliśmy rok temu w Toskanii. W salonie było około dwudziestu rozbieganych 5-6 latków. Sony bezbłędnie namierzał Jeremiego niemal non stop. Nie powiem – ciekawa opcja wspomagająca pracę. Zwłaszcza podczas bardzo długich reportaży. Zastanawia mnie jak to się sprawdzi podczas spadającego confetti czy w ciemnej sali. Co ciekawe zarówno w A7r3 jak i A7III działa to w połączeniu z Canonowską 24-ką podpiętą przez adapter Sigma MC-11. Oczywiście jeszcze działa lepiej z natywnymi szkłami Sony ale o tym za chwilę. Szkła do Sony zasługują na osobny rozdział.

Jaki aparat fotograficzny kupić? Tryb seryjny i co za tym idzie bufor

Korzystam z tego niezmiernie rzadko ale przydaje się w niektórych momentach. Mały bufor to coś, co mnie zawsze irytowało w Nikonie D810, a ten zapychał się dość szybko. W A7r3 mimo tego, że ma 42 megapixelowy sensor nie zwalnia. To, co mnie w nim irytuje to to, że podczas zapisywania zdjęć nie pozwala na zmianę ustawień aparatu. Podpinając 24-kę pod A7r3 bardzo często przełączam się pomiędzy trybem FF a APS-C traktując wtedy 24-kę jako 35-kę. Wciąż mam sporo pixeli do wykorzystania a nie tracę czasu na zmianę szkła. Podpiąłem tę funkcję pod jeden z przycisków szybkiego dostępu. Niestety – nie działa podczas zapisywania zdjęć. A seria 10-ciu czy 15 zdjęć zapisuje się dobrych kilka sekund.

Menu
Programiści Sony w końcu posłuchali swoich ambasadorów i jest czytelnie i przejrzyście. Do tego można przypisać wybrane ustawienia do 9-ciu przycisków i szybkiego menu FN. W zasadzie podczas pracy nie mam potrzeby korzystania z menu. Cały proces sensownego skonfigurowania siódemek jest dość czasochłonny – ustawienie pod siebie dwóch korpusów kosztowało mnie dwa dni testowania opcji i ustawień. Podzielę się z Wami swoimi ustawieniami w oddzielnym artykule.

Bateria
Nowa, większa i pojemniejsza niż w A7r2. Wystarcza na 1200-1400 zdjęć. Jest to poziom komfortu pracy jaki miałem w Leica M10 – nie muszę się non-stop martwić jak w Fuji czy starym Sony czy mi starczy prądu do przysięgi;)

Evf czyli wizjer

Dla kogoś, kto nie miał do czynienia z Leicą Q i SL musi to być szok. Jest bardzo czytelnie i wyraziście. W końcu Sony wie jak produkować ekrany;) Muszę jednak powiedzieć, że obraz w A7r3 jest wciąż gorszej jakości niż w Leica Q czy SL. Powiem więcej – nawet praca z malutką Leicą CL jest wciąż przyjemniejsza niż bardziej zaawansowanym Sony. Ekran w Sony nie ma tej płynności i gładkości wyświetlanego obrazu. Do tego jeżeli włączymy w plikach jpg wyostrzanie na +2 czy +3 na ekranie pojawiają się artefakty i obraz nie jest zbyt przyjemny – zwłaszcza gdy skierujemy obiektyw w stronę drobnych faktur. Można powiedzieć, że jest za ostro;) Nie jest to wada, ale subiektywne odczucie kogoś kto ostatnie dwa lata pracował z Q i SL. Trzeba jednak oddać Sony honor – manualnie ostrość nawet bez Focus Peakingu ustawia się bardzo szybko i precyzyjnie. Tak więc ekran na plus.
W Sony A7III jest ekran o mniejszej rozdzielczości i patrzy mi się przez niego przyjemniej. Naturalnym więc wyborem jest przeznaczenie A7r3 pod manuale a A7III pod szkła z AF. Zwłaszcza, że AF działa bajecznie.

Jakie obiektywy kupić do Sony?

Batis 25mm. Najlepszy szeroki kąt na rynku. Konstrukcja legendarna. Niestety – celność AF była gorsza niż z 24-ki od Canona podpiętej przez adapter. Może to wina testowanego egzemplarza. Tak czy inaczej jeszcze do Batisa kiedyś wrócę.

FE 28mm f2. Mała ostra 28-ka. Nie jest źle ale jedna rzecz dyskwalifikuje to szkło. Koszmarna dystorsja. Można ją skorygować w LR, niestety odbywa się to kosztem rozdzielczości w rogach obrazu. Dziękuję – wolę swojego manualnego Elmarita.

35mm.
Tu mamy spory wybór. Na początek Loxia 35mm. Zbudowana na bazie biogona ZM – jednej z moich ulubionych 35-tek. Biogonem pracowałem podczas projektu w Bangkoku. Zerowa dystorsja, filmowy charakter obrazu, dobra ostrość. Niestety w przeciwieństwie w wersji do Leica Loxia ma bardzo krótki skok pierścienia manualnego ostrzenia. A biorąc pod uwagę, że nie ma tu AF łatwo przestrzelić. Gdyby nie to byłaby to moja podstawowa 35-ka. Kiedyś ją na pewno kupię bo obraz daje piękny;)
Sony Distagon T* FE 35mm f/1.4. Szkło bajka. Niestety sporych rozmiarów i dość drogie. Podobno są problemy z kontrolą jakości. Dla mnie byłby to doskonały wybór gdyby nie to, że mam Ultrona 35mm 1.7 z bagnetem M- szkło wręcz miniaturowe a dzięki adapterowi Techart Pro, działające w trybie AF. O tym w przyszłości. Na adapter wciąż czekam;)
Sony 35mm f/2.8 FE ZA Carl Zeiss Sonnar T*. Kolejny Zeiss. Niestety – jak na parametry dość drogi. Do tego ma bardzo tanią konkurencję w postaci..
..Samyang AF 35 mm f/2.8 FE – małe, tanie, lekkie i optycznie niemal tak samo dobre jak Zeiss. Szok. Mam – testuję. Napiszę coś więcej wkrótce. Jest jeszcze wersja 1.4 – niestety duża, głośna i egzemplarz, który miałem w ręku nie działał tak dobrze jak distagon.

50mm
W zasadzie mamy do wyboru dużą, ciężką i drogą 50-kę Sony Zeiss Planar T* FE 50mm F1.4 ZA lub Sonnara 55mm 1.8. Ja wybrałbym wersję 1.8 gdybym nie to, że mam już kilka 50-tek manualnych i nie zamierzam zmieniać nawyków;) Muszę jednak przyznać, że z tego co widziałem to 50-ki są bardzo mocną stroną systemu Sony i być może sprzedam dwa posiadane Planary by nabyć Sonnara.

Z 85-tek zbieram na wersję Batis 85mm f1.8. Cudowna plastyka i ostrość. Niemal Otus. Nie taki drogi. Można mieć 85mm 1.4 GM ale ja i tak przymykam więc..

Co dokupiłem do już posiadanych szkieł?

Ano kupiłem zooma;) Tak jest. Zoom. Już pracując Leicą SL bardzo sobie ceniłem Vario-Elmar-SL 24-90mm F2.8-4 i nie wyobrażałem sobie nie mieć odpowiednika w Sony.

No i jest:

Sony FE 24-70 mm f/2.8 GM.

Powiem tak – biorąc pod uwagę, że większość czasu pracuję na f4 i więcej jest to dla mnie obecnie podstawowy obiektyw. Na każdej ogniskowej i już od 2.8 ostry i praktycznie bez wad. Wbrew pozorom nie taki duży i ciężki. Nie jestem specjalistą od opisów technicznych więc pominę opisy nieistniejących aberracji i tym podobne. Nie jest to poziom szkła Leica ale też cena jest dużo niższa. Plastyka szkła Leica też jest przyjemniejsza co mnie nie dziwi. Widać inżynierowie Zeissa, którzy skonstruowali G Mastera mają inne priorytety niż panowie z Solms. Jest ostro i nieco technicznie. I dobrze! W połączeniu z A7III to ma być maszyna do łapania momentów na f8;)

Jaki aparat fotograficzny kupić w 2018? 4

© Michal Warda, 2018, Vevey, Switzerland, Leica CL

Ergonomia Sony A7III & A7RIII

Lampy
Od lat pracowałem z Dorotą na lampach Quadralite i ucieszyło mnie, że są sterowniki do Sony. Jadę jutro odebrać pakiet 2 x Stroboss 60 i Stroboss 36. Na pewno doczekają się oddzielnej recki.

I na koniec – ergonomia Sony A7III i A7r3

Jest lepiej niż w poprzednich modelach. Dla starego leikarza nawet miniaturowy grip jest ciekawym dodatkiem ale muszę przyznać, że ten w A7r3 pozwala pewnie chwycić nawet gdy zapięty jest duży G Master. Nie jest jednak bardzo wygodnie – aparat mógłby być centymetr wyższy – serio rozważam dokupienie gripa do A7III. Polubiłem się z wygodą chwytu znaną mi z Canona 5d mk IV. Guzikologia w Sony sensowna, choć klawisze mogłyby być nieco bardziej wypukłe. O jakość budowy się nie martwię choć będę tęsknił designem i pancernością Leica M10. Sony to nie jest aparat do kochania a do pracy. I jako roboczy wół powinien sprawdzić się doskonale. Wybierając go kierujemy się raczej rozsądkiem i specyfikacją. I tutaj A7r3 i A7III uzupełniają się idealnie.

Jaki aparat fotograficzny kupić. Podsumowanie

Wciąż jesteście ze mną? To teraz trochę o gadżetach. Wraz ze zmianą korpusu zmieniłem paski. Delikatne Artisany wymieniłem na Stroppa Duo i Stroppa Active. Świetnie się sprawdzają i są dowodem na to, że Polak potrafi;)

Na koniec kilka spraw irytujących. Może są to kwestie związane niedostateczną znajomością sprzętu. Jeżeli znacie rozwiązania napiszcie w komentarzach.
1. Nie da się tak jak w Fuji Xt2 nieco zmniejszyć EVF. Ten w Sony to jak patrzenie z bliska w 40-calowy telewizor. Oko biega po kadrze zamiast się skupić i po kilku godzinach wolę pracować na LV niż normalnie.
2. Szkoda, że tryb cichej migawki wiąże się z bandingiem zarówno w A7r3 jak i A7III. Przynajmniej w świetle sztucznym. W kościele nieużywalne. Rozumiem, że trzeba jakoś napędzić sprzedaż A9-tek. Niestety jeżeli A7III ma być maszyną weddingową przydałoby się to poprawić softem. Sony słyszy?
3. Ekran LV rysuje się zbyt łatwo – po kilku dniach dramat. Trzeba naklejać szybki.

Jaki aparat fotograficzny kupić w 2018? 5

© Michal Warda, 2018, Vevey, Switzerland, Leica CL

Jaki aparat fotograficzny kupić?

I na razie tyle. Nie wiem co jeszcze wyjdzie podczas sezonu. Na pewno się z Wami podzielę tajemną wiedzą. Jeżeli macie jakieś rady – dajcie znać w komentarzach. Od siebie dodam – za tydzień mamy ogromny 18-sto godzinny hinduski ślub. I to będzie prawdziwy test. Po nim zdradzę Wam jak ustawić Sony pod pracę na ślubie. I dlaczego Leica CL to idealny aparat do codziennego fotografowania.

Jeszcze jedno – artykuł nie jest sponsorowany. Wszelkie opinie są na bazie moich doświadczeń. Za możliwość przetestowania niemal wszystkich interesujących mnie szkieł dziękuję Panu Czarkowi prowadzącego sklep fotograficzny E-oko.

Dajcie znać co sądzicie w komentarzach. Porozmawiajmy;)

Jaki aparat fotograficzny kupić w 2018? 6

© Michal Warda, 2018, Warszawa, Sony A7r3 +24-70mm f2.8 GM, Spotkanie autorskie Anny Gondek Grodkiewicz

***** ***

A tu są zagubione i odzyskane komentarze, które zniknęły ze strony przy okazji porządków. Przywołujemy je w tym miejscu i czekamy na nowe :)

Adam Gzyl: “Czytam Wasze recenzje na jednym wdechu. Fajne pióro Michał! Czekam na więcej bo temat zaiste intrygujący…”

Michal Warda: “Dzięki Adam!”

Kamil: “Dużo tych gratów, zawsze mi się wydawało że jesteście minimalistami, a tu sprzętu jak na wojnę którą wesele jakby nie było po trochu jest, a tam jeńców się nie bierze i nie ma miejsca na Lajkowanie tylko trzeba zapierdalać z materiałem. Podziwiam wybór i świadomość że nie ma lekko i trzeba robić tak żeby dać klientowi 100% tego co można. Również miałem kilka prób zmiany, jednak Sony nigdy nie próbowałem na serio bo a7 nie jest raczej tym modelem który mógłby zastąpić mój obecny sprzęt. Dlatego zasuwam nikonem D700 który jest mi przedłużeniem oka, tylko tych dwóch slotów pamięci nie ma, ech. Wczoraj kumpel się żali ze stracił foty, błąd CHR wyskoczył, dziś czytam tutaj o Twoim śnie, a ić, zasiało mi to ziarno niepokoju. Czuje że to przestroga przed zbliżającym się lada moment sezonem. Przyjdzie mi powrócić do D750.”

Michal Warda: “Dzięki za komentarz Kamil. Są takie materiały które spokojnie robiłem wyłącznie 2 x M9 a są takie, że potrzebowałem dwóch pro puszek DSLR z zoomami. Cieszy mnie to, że są możliwości – z jednym zastawem mogę mieć raz lekko lub jak na wojnę. Wystarczy, że zamienię szkła od M na zoomy i dopnę gripa;)

Przemek Zimoch: “Ha! Ja jestem też po przesiadce na Sony A7III. Długo się zastanawiałem, ale po informacji, że Canon wypuści bezlustro FF, ale na pewno z nowym bagnetem, szlag mnie trafił. Canon i Nikon nie są już liderami. Teraz to oni muszą gonić i jeśli się nie obudzą w porę, będą mieć problemy.
Wracając do Sony – kupiłem przejściówkę Sigmy MC-11, żeby sprawdzić jak chodzą canonowskie szkła pod nim. Na 85L dupy nie urywa, obiektyw jest wolniejszy niż zwykle i nadaje się wyłącznie do statycznych scen. Za to 35L I śmiga nadzwyczaj dobrze na EYE AF w trybie AF-C. To mnie zaskoczyło pozytywnie, ale i tak biorę Distagona 35mm i Plannara 50mm. Plannar chodzi na nowym aparacie świetnie. Cały czas boję się, że wyszukiwanie twarzy na pełnej dziurze nie będzie celował gdzie chcę, ale kolega powiedział mi, że trzeba zaufać systemowi AF. To jeszcze przetestuję. Poza dość chaotycznym Menu, do którego trzeba przywyknąć, brakuje mi z dwóch pokręteł jak w Canonie czy Fuji. Szybciej można się przestawić z jednego trybu na drugi. Szkoda tylko, że cicha migawka nie daje możliwości robienia zdjęć jak u konkurencji – nawet 1/32000. Wiem, Smoki nie lubią skracać czasów 😛
Niedługo przetestuję Soniaka na pierwszych ślubach. Coś mi się wydaje, że praca z tym aparatem umożliwi mi skupianie się wyłącznie na tym co ma być w klatce. Mam takie wrażenie, że resztą nie trzeba się zbytnio przejmować, bo aparat wie co robi. Trzymając go w rękach ma się do niego zaufanie. Na razie ograniczone do momentu obejrzenia zdjęć z pierwszych imprez. Pozdrawiam”

Michal Warda: “W kwestii menu – po ustawieniu aparatów w zasadzie do niego nie zaglądam. Brakuje pokrętła ale zawsze jest A9. Tylko ta cena..”

Dominik Imielski: “Jeszcze w październiku myślałem o Q w listopadzie o kolejnym fuji w grudniu o powrocie do Nikona a teraz o Sony – świetnie! Dzięki Michal – pomogłeś 🙂”

Michal Warda: “Nie ma sprawy;)”

Monika Witoń: “Michał świetnie napisałeś 🙂 Przeczytałam od deski do deski z przyjemnością! Nawet te techniczne sprawy mnie zaciekawiły 🙂 a sen brrrrr koszmar okrutny!”

Michal Warda: “Dzięki Monika! Sen był faktycznie wstrząsający.”

Piotr: “Z pro obiektywami waga jak Canon i mniej wygodny. Jak już wspomniałeś ciężko jest patrzeć przez cały dzień w EVF (swoją droga ciekaw jestem skutków ubocznych patrzenia z takiej małej odległości na telewizor który swieci prosto w oko). Z manualnymi obiektywami praca nie jest tak intuicyjna jak z M. Sam jestem na etapie testów sony-leica-canon.”

Michal Warda: “Masz rację. Intuicyjność Leica M jest nie do pobicia. Myślę, że Sony A7III będzie tym czym była Q tylko z dwoma slotami;)”

Michał Terajewicz: “No i tak, w jednym artykule Michał zawarł to, czego nie udało mi się przez miesiąc “wygooglać” i “wyforumować”. Dzięki!
Sony (A7iii) chodzi za mną od dnia premiery, bo wydaje się sprzętem po prostu “bez wad”, właśnie takim wołem roboczym do pracy.
Moje ukochane D700 już tylko na sesjach, ale jednak trzeba sprzedać. D3s już nie będzie serwisowane niebawem, też trzeba będzie się chyba pożegnać, choć z bólem.
Fuji XT-2 jest fajna, ale w wielu miejscach rozczarowuje (idiotyczne menu, niewygodne guziki pod kciukiem, słaba bateria, jeszcze kilka rzeczy można by wymienić).
Sony to dla mnie terra incognita (zwłaszcza w kwestii obiektywów, bo puszka to pikuś, okiełznam ją pewnie w jeden wieczór, jak wszystkie poprzednie), ale ten artykuł mocno rozjaśnił.
Wstrzymuje mnie jeszcze tylko to, że mam i w sumie lubię D750, być może nie jest złym pomysłem przeczekać na nim jeszcze jeden sezon. Sprzęt jak na wojnę – ano tak, lubię mieć w szafie zapas jak na koniec świata, ale ze sobą zbierać tylko niezbędne rzeczy (dwa body i trzy szkła, im mniejsze tym lepiej).”

Michal Warda: ‘Dzięki Michał. Starałem się zawrzeć odczucia praktyka. Nie jestem zawodowym recenzentem;)”

Andrzej: Ciekawe… czy to oznacza ze M9 i Q bedziecie teraz uzywali tylko do innych projektow raczej niz slubow?”

Michal Warda: “Dorota pracuje na ślubach Q i 5dmkIV. Więc na 5-tce ma dwa sloty. M9 wciąż będę robił – tylko nie kluczowe momenty;)”

Andrzej: “No wlasnie tak sie zastanawiam czy Q i M240 to nie byloby za duze ryzyko na sluby. W tej chwili uzywam D850/750 albo 2x D750 i tylko do pojedynczych zdjec M240, wiec nigdy nie mysle o tym ze karta moze pasc. Brak drugiego slotu to dla mnie w tej chwili jeden z najwiekszych minusow M i Q… Photokina w tym roku to moze wypusza Q2 😉”

Michal Warda: “Jeżeli masz D850 to nawet nie ma nad czym się zastanawiać;) Osobiście też czekamy na drugą generację Q i M11 – może będą dwa sloty;)”

Kasia Pawlica: “Ja czekam na Q z 35-tką – wtedy nawet napadnę na bank, żeby kupić 🙂”

Jarek Kozłowski: “Obudziłem się dzisiaj o 7 rano – jak zwykle zresztą. Obudziłem się niestety z potwornym bólem głowy – czy faceci mają migreny? Postanowiłem go przespać. Wziąwszy uprzednio tabletkę przeciwbólową uciekłem w objęcia Morfeusza. Obudziło mnie uporczywe tykanie na telefonie. W messengerze FB pojawiło się “czytałeś nowy artykuł “Jaki aparat fotograficzny kupić?“. No i przeczytałem. I “ból głowy” wrócił – rzecz jasna niefizyczny. Po moich zwojach mózgowych biega myśl -> CHCE TO !!! Rozważam mocno zmianę systemu. Michał twoja recenzja uświadamia mi, że to jednak jest dobry kierunek. Dziękuję za potwierdzenie i rozwianie obaw. Czekam na dalsze recenzje.”

Michal Warda: “Jarek. Cieszę się, że mogłem pomóc. Na ból głowy polecam za to olej konopny CBD;)

Paweł: “Coś więcej na temat przełączania pomiędzy FF a APS-C? Jak z rozdzielczością zdjęcia? Przy założonym 35L też wydaje się to być bardzo ciekawa opcja…”

Michal Warda: “napiszę więcej w drugim artykule. W trybie APS-C na dłuższym boku jest 5168px czyli jakieś 18mln. Tyle co w reporterskim Canon 1dx czy Leica M9. I to jest 18mln wyjątkowo dobrej jakości;)”

Paweł: “Wyjątkowo dobrej jakości” bo L czy dlatego, że centralny wycinek kadru? 🙂 A jeśli chodzi o aparaty z dwoma slotami to jest jak z “chorobą” RLS: póki nie pojawiły się reklamy w TV, to nikt nie wiedział, że choruje na RLS 🙂

Piotr: “A jeśli chodzi o aparaty z dwoma slotami to jest jak z “chorobą” RLS: póki nie pojawiły się reklamy w TV, to nikt nie wiedział, że choruje na RLS ? Zgadzam się w 100 procentach. Ile razy w zawodowym życiu padła wam karta i nie dało sie odzyskać? Mi w ciagu 11 lat pracy 3 razy i zawsze odzyskałem. Jeśli na zdjęciach mamy dwie puszki i nie robimy całego tematu na 1 karcie tylko na kilku mniejszych to ryzyko straty zdjeć ograniczamy znacząco!
Nie dajmy sie zwariować! Co aparatów sony…nie wiem czy robienie zdjec na live view to taka wygodna sprawa ja mecze sie przy długim wpatrywaniu sie w ten EVF”

wardakaszuba: “Piotr. Osobiście przez 12 lat nie straciliśmy zdjęć klienta. Może dlatego, że zawsze na zleceniu mieliśmy choć jeden korpus z dwoma słowami. Znamy przypadki dotkliwych strat. Nie wszystkie momenty kluczowe zrobisz na dwa korpusy. Momenty są za krótkie;) Ufam podwójnemu zabezpieczeniu. Dwa korpusy, podwójny zapis.”

Paweł: “Ile razy w zawodowym życiu padła wam karta i nie dało sie odzyskać?
Mi w ciagu 11 lat pracy 3 razy zawsze odzyskałem. Jeśli na zdjęciach mamy dwie puszki i nie robimy całego tematu na 1 karcie tylko na kilku mniejszych to ryzyko straty zdjeć ograniczamy znacząco! Nie dajmy sie zwariować!”

Piotrze, ja nie neguję 2 slotów, ani tym bardziej potrójnych kopii na hdd, w conajmniej dwóch lokalizacjach + chmurze. Podkreśliłem tylko, że producenci aparatów idealnie trafili marketingowo z 2 slotami. Wybierając sprzęt na reportaż ślubny trzeba przewidzieć sytuacje kryzysowe na wypadek awarii każdej sztuki sprzętu czy to aparatu, obiektywu, lampy czy wyzwalacza…

Kasia Pawlica: “Michał, bardzo fajny artykuł. Podoba mi się Twoje podejście do testowania sprzętu. Jest takie normalne i ludzkie 🙂 zrozumiałe dla każdego, bo przecież nie każdy jest techniczny. Najbardziej podoba mi się Twoja kolekcja 50-tek 😉 mam na oku kilka i zapewne też będę zbierać i używać 🙂 To co piszesz mnie bardzo inspiruje i czekam na więcej. Z przyjemnością czytam ten Wasz blog, nareszcie coś fajnego na rynku fotografów 🙂 piszcie jak najwięcej – oboje 🙂”

Michal Warda: “Dzięki Kasia. będzie post o 50-tkach;)”

Kuba: “A już podjąłem decyzje, ze zbieram na xpro2… teraz muszę to na nowo przemyśleć. Ułatwileś decyzje nie ma co.”

Michal Warda: “Oj tam, drobiazg;)”

Patryk: “Ja również pracuję na body ze stajni Fuji (X-T1 + jasne stałki) i dumałem nad kolejnym body od Fuji ale z tyłu głowy wspomniane w artykule Sony zawsze gdzieś siedziały.
Michale, pracowałeś(liście) na Fuji jakimś wcześniej, możesz się odnieść w stosunku do Sony?”

Michal Warda: “Postaram się napisać artykuł na ten temat. Na razie badamy grunt”

Jakub Laszek: “I remember a year ago to the month when we were sitting at a coffee table and I was buying my first Leica. One of the questions I asked was “are you not afraid of using a single memory card camera?”
It was a great read.”

wardakaszuba: “Yep. And I bought Leica M10 just after our meeting;) frankly speaking it’s more about clients than me.”

Michał: “A jak sobie radzisz teraz z MC-11? Robiłeś upgrade firmware? Działa Ci z canonem dobrze?”

Michal Warda: “Póki co nie robię upgrade – poczekam do końca sezonu 😉 Mc-11 z 35L radzi sobie świetnie!”

Marcin: “Michał, masz już ten konwerter Techart Pro? Ciekaw jestem szybkości AF na tym wynalazku 🙂”

Michal Warda: “Marcin – miałem i sprzedałem. Jeżeli pracujesz na f1.4 do f4 celność i szybkość jest zadowalająca. Przy F5.6 i wyżej zaczyna się gubić.

Igor: “Cześć Michał! Jak Twoje wrażenia w obecnym czasie z użytkowania A7 III? Chodzi mi głownie o AF w ciemniejszych miejscach – sala, zastane światło itp. Kusi mnie to body, ale chciałbym zostawić sobie właśnie 35L i 85L i do tego MC11, kwestia ze obawiam się trochę tego zestawienia:) Dzięki za odpowiedź!!”

Michal Warda: “hej. Paradoksalnie – w gorszych warunkach 35L na MC11 radzi sobie lepiej niż natywne 24-70″

Wojtek: “Cześć Michał ! Też mam ogromny dylemat ze sprzedażą 35L na rzecz Distagona. Przekonałeś mnie co do używalności z mc-11 przy zdjęciach, czytałem natomiast o nieużyteczności AF w video, zdecydowanie ufam w tym wypadku bardziej MF ale zdarza mi się kompletować taki zestaw na dużym gimbalu, a chciałbym żeby działało to w takim zestawieniu dobrze też z AF. Jesteś w stanie wypowiedzieć się również na temat AF w video korzystając z mc-11 ? Twoje artykuły są niesamowicie pomocne, dziękuje Ci bardzo.”

Dorota Kaszuba: “Czołem – niestety nie próbowaliśmy używać MC-11 w trybie video choć Bart Pogoda wspominał nam, że nawet nieźle to działa. Tylko on pracuje na szkłach Sigmy.”

Przemek: “Skoro lubisz przymykać, to zastanawia mnie, dlaczego nie wybierzesz czegoś z mniejszą matrycą? Może 4/3 albo APS-C?”

Michal Warda: “posiadam m4/3 – ma on jednak nieco wad by uznać go za w pełni uniwersalny.”

Marek: “Przyznam, bogaty zestaw!”

Share your love

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *