KARIERA FOTOGRAFICZNA W 2019 ROKU?
Takie pytanie zadał jeden z czytelników Forbsa. O ile odpowiedź redaktorów tej szanownej gazety nie była wyjątkowo konkretna, to już sam tytuł dał nam do myślenia.
Branża fotograficzna rozwija się niezwykle dynamicznie. Nie ma tygodnia, byśmy nie usłyszeli o wypuszczeniu kolejnego super aparatu (które ja kupuję i jeszcze szybciej sprzedaję i o tym piszę TU), jeszcze lepszego obiektywu (wciąż nie znalazłem idealnego), nowych świateł (testujemy profoto) czy po prostu miliarda nowych akcesoriów. Taka sama sytuacja ma się na rynku presetów – DVLOP próbuje nas przekonać, że preset wyprodukowany we współpracy ze znanym w branży fotografem sprawi, że nasze zdjęcia będą lepsze. Otóż nie – nie będą. Mogą co najwyżej nieco usprawnić workflow. Sam jestem kolekcjonerem presetów i wydałem na nie małą fortunę tylko po to, by utwierdzić się w tym, że efekt końcowy zależy wyłącznie od tego, jak mocno jestem zaangażowany w sam proces fotografowania.
Sam często wpadam w pułapkę. Co prawda odporny jestem na zmieniające się trendy w branży (zwłaszcza ślubnej), ale co ma powiedzieć ktoś, kto dopiero zaczyna? Albo ktoś, kto pracuje już kilka lat i czuje początki wypalenia zawodowego?
Co będzie w 2019 roku? Jakie zmiany przyniesie nam rynek? Nie wiemy. Wiemy za to, że jesteśmy na to gotowi.
Po każdym reportażu ślubnym robimy mnóstwo notatek i analizujemy. Wyciągamy wnioski. Co więcej – dzielimy się nimi z naszymi studentami. Na warsztatach mamy jedną zasadę – nie ma tajemnic. Ok – mamy dwie zasady. Nie ma też głupich pytań.
“Wasze warsztaty okazały się rewolucją! Powrotem do źródeł mojej fascynacji fotografią.
Ponownym odkrywaniem jej korzeni, uniwersalności, emocji, światła i koloru. Odświeżyliście mi głowę, wskazaliście na nowe ścieżki, podkreśliliście znaczenie uważności, dzięki której można świadomie kreować nowe obrazy. To trzydniowa podróż, z której nie chce się wracać!”
Takiego maila otrzymaliśmy od Agnieszki Jeszke po ostatnich warsztatach fotograficznych w listopadzie. Cieszy nas to ogromnie i daje kopa. Tym bardziej, że nie zawsze podczas warsztatów wszystko idzie po naszej myśli.
Weźmy chociaż pogodę. Od kilku edycji nie mieliśmy słońca. Prawie zawsze pada. Czasami, dosłownie na kilka chwil, wychodzi słońce. To ogromne wyzwanie dla naszych dzielnych par. Podczas ostatnich warsztatów gościliśmy Sarę i Kacpra. Para wyjątkowa z kilku powodów, ale wymienię tylko kilka – będziemy fotografować ich ślub niedługo to raz. Sara była podczas warsztatów w ciąży (i wyglądała obłędnie) to dwa. Do tego Kacper sam jest fotografem i brał udział w naszych warsztatach jakiś czas temu. Kochani, dziękujemy za Wasze zaangażowanie i za to, że chciało Wam się przyjechać do Warszawy! Jesteście fantastyczni!
Poniżej możecie zobaczyć kilka zdjęć, jakie zrobiliśmy przy okazji opowiadania o naszym workflow i sposobie pracy z parą.
Uwielbiamy też obserwować rozwój osób, które gościliśmy na warsztatach. Wystarczy zerknąć na stronę Agaty czy Moniki. Ostatnie miesiące to dynamiczny rozwój, szukanie swojej drogi. Duma!
Ostatnia edycja była też bardzo dla nas ważna z innych powodów. Gościem specjalnym, który wniósł postrzeganie kadru i uważność na wyższy poziom była Agnieszka Guzicka z Mindfulness Polska. Gość o tyle ważny, że jest niejako dowodem na to jak zmienia się nasza, Smokowa droga w postrzeganiu fotografii. Smakujemy ją jeszcze uważniej i ostrożniej niż nigdy wcześniej. Nie możemy się doczekać co na przyniesie ten rok.
Jak zaczniemy 2019? Na pewno nie będziecie się nudzić na wardakaszuba.com czy na whitesmokestudio.com.
W lutym zaczynamy realizować pierwsze tegoroczne projekty, które mamy nadzieję, że Was zaskoczą. Pod koniec marca odbędą się też nasze wiosenne warsztaty “WhiteSmoke Experience”. Jeżeli chcesz z nową energią wkroczyć z nami w 2019 możesz zapisać się TUTAJ
W tym roku koncentrujemy się mocno na usprawnieniu systemu oświetlenia. Będziemy na pewno chcieli przetestować kilka systemów. Po feedbacku warsztatowym widzimy, że ta część szczególnie mocno interesuje wiele osób – dlatego postanowiliśmy już na marcowe warsztaty zapewnić wsparcie – będą lampy Profoto. Oczywiście nie zabraknie też aparatów Hasselblad i Leica.
Wiosenna edycja jest o tyle wyjątkowa, że dzień po niej odbywa się coroczny Zlot uczestników warsztatów WhiteSmoke Studio. Zlot jest bezpłatny a wejść na niego mogą tylko osoby, które były u nas na warsztatach grupowych czy indywidualnych.
Jeśli jesteś zagubioną owieczką z naszych warsztatów i nie ma Cię na tej grupie, odezwij się jak najszybciej! Warto do nas dołączyć, bo dzieją się tam rzeczy niezwykłe.
Wychodzimy z założenia, że kontakt osobisty jest najlepszy. Chcieliśmy mieć ten kontakt z osobami, które brały udział w naszych warsztatach nie tylko na grupie na fb ale i na żywo. Spośród uczestników kilka osób robi krótkie inspirujące spicze. Ostatnio słuchaliśmy Kasi Bronskiej-Popiel, Zbigniewa Kruka, Piotra Litwica, Artura Ruska, Izabelli Górskiej i Łukasza Popielarza. Mamy też gości specjalnych, którzy fantastycznie nas wszystkich inspirują. Rok temu z wykładem wystąpili między innymi Tomek Lazar, który co ciekawe był na pierwszej edycji naszych warsztatów, całe lata świetlne temu i pewnie już o tym nie pamięta. Była kobieta-rakieta Kasia Krupa, która w cudowny sposób opowiadała o etykiecie w biznesie. I był Jacek Poremba, nasz mistrz i stary znajomy. To tylko małą zajawka, Dorota już pisze dla Was relację po co to robimy i na co będzie można liczyć w tym roku. Jest jeszcze szansa, by wziąć udział w zlocie – wystarczy zapisać się na marcowe warsztaty.
Zeszłoroczny zlot przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Pojawiło się ponad 100 osób. Cudownie było znowu się spotkać. Wielkie dzięki dla całej ekipy Leica Gallery na Mysiej 3 w Warszawie za gościnę i pomoc w zorganizowaniu tej niezwykłej imprezy!
A Wy? Piszcie – co planujecie w 2019?
Edit. Cześć zdjęć została wykonana Panasonikiem Lumix Gx8 i obiektywem 15mm 1.7. Jest i Leica Q. Zaledwie 3 zdjęcia z A7III;)