Warsztaty fotograficzne whitesmoke studio
NO Bullshit! Workshop
Czas wejść z przytupem w sezon ślubny! Dobry reportaż nie znosi przypadku. Nie ma tu miejsca na łut szczęścia, idealną parę czy najlepszą pogodę.
Program warsztatów
Pełen workflow od pierwszego maila po oddanie materiału przez proces zdjęć, dobór sprzętu do ślubu (nie zawsze jest taki sam), pracę z kolorem, postprodukcję i edycję.
Pokażemy Wam jak przygotowujemy się do każdego reportażu, jak rozkładamy na czynniki pierwsze każdy element zdjęcia, jak budujemy kadry oraz jakimi środkami wyrazu posługujemy się najczęściej. Nie zabraknie naszych trików. W ciągu całych warsztatów nie ma tajemnic technicznych, o które nie moglibyście zapytać. Nie ma głupich pytań!
Cała teoria związana z procesem tworzenia tej jednej wymarzonej klatki i budowaniem pełnego reportażu. Nasze patenty na kameralne imprezy i na te nieco większe.
Zdradzimy Wam jakie sposoby sprawdzają się w naszym przypadku by nie utknąć w sezonie z niewystarczającą ilością zleceń.
Porozmawiamy o sprzedaży.
Porozmawiamy o wszystkim, co Was nurtuje.
Do kogo są skierowane warsztaty?
Do zawodowców i zaawansowanych amatorów. Do osób chcących świadomie pracować z kadrem. To może być dla Ciebie podsumowanie poprzedniego sezonu ślubnego lub nowy, świeży start w nadchodzący.
Gdzie i kiedy odbędą się warsztaty Whitesmoke Studio?
Liczba uczestników ograniczona, zapewniamy lunch i napoje. Cena nie zawiera noclegu. Podane kwoty są cenami brutto. Przeczytaj, co mówią uczestnicy poprzednich edycji warsztatów. Formularz do zapisów znajdziesz poniżej. Zapraszamy.
Data: wiosna 2022
Cena: 1900PLN
Czy polecam warsztaty z WhiteSmoke Studio?
Choć świeżo po listopadowych warsztatach to chyba nic lepszego w życiu nie spotkało mojej fotografii. Doroto, Michale – dzięki Wam za tą tonę wiedzy, inspiracji, konstruktywnej krytyki i że żadne z mojego stosu głupich pytań nie zostało bez odpowiedzi! Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia czy warto, to niech już przestanie bo właściwa decyzja jest tylko jedna! #keepmovingkeepshooting
NINA KUPIS, listopad 2018
Ps. Agnieszka Guzicka robi ultra dobro dla jednego z najbardziej depresyjnych zawodów świata, dla tego mindfulness też chcecie tam być dzięki WhiteSmoke! x
Dla mnie warsztaty u Smoków to wyjście poza strefę komfortu w bezpiecznym środowisku;) Poza ogromną dawką wiedzy i warsztatu pracy, którą dzielą się Dorota i Michał, można doznać czegoś w rodzaju restartu oka, który uwalnia od starych przyzwyczajeń i pozwala na nowo patrzeć na otaczającą rzeczywistość. Warsztaty i energia, którą się tam dostaje, dają takiego mocnego kopa do działania, porównywalnego do zakochania. Po warsztatach chce się fotografować, oglądać, szukać, uczyć i rozwijać.
AGATA ADAMCZYK
Czy polecam warsztaty z WhiteSmoke Studio? Wielokrotnie nagrody jako najlepsi fotografowie ślubni. To dobrze, czy nie? Czy przez to gwiazdorzą? Wręcz przeciwnie, wspaniały dream team, od nich można się naprawdę wiele nauczyć. Jako fotograf amator mający aparat w ręce od ponad 10 lat, a chcący robić reportaż ślubny bądź inny, mocno rozszerzyłem swoją dotychczasową wiedzę. O pozyskiwaniu klientów, o sprzęcie i wykorzystaniu lamp błyskowych, o poszukiwaniu inspiracji, o tworzeniu zdjęć, a nie tylko ich robieniu, o post procesie, i o edycji jakże istotnej i tworzącej spójny materiał. I to tak ogólnie ujęte bo każdy z tych tematów był rozebrany na atomy. A dzięki miłej atmosferze i otwartości Doroty i Michała zapytać można było o wszystko i poznać kolorowe i te mniej kolorowe aspekty od kuchni. Mnóstwo inspiracji i pomysłów. To warsztaty, które zaczynają życie zanim nastąpią i żyją nadal, tuż po, dzięki grupie na fb – fantastyczna sprawa!
ARTEK BOGACZ, listopad 2018
Make picture” zamiast “take picture”. Dorota i Michał przekazują swoją ogromną wiedzę niejako mimochodem, zarażają entuzjazmem i miłością do prawdziwej, dobrej fotografii.
SYLWIA SZUDER
Pamiętacie “Dzienniki” Witolda Gombrowicza? “Poniedziałek: ja. Wtorek: ja. Środa: ja. Czwartek: ja.” – i dopiero w piątek coś zaczyna się dziać. Warsztaty, wykłady, konferencje – bardzo ciekawe, są jednak często zapisem indywidualnych doświadczeń prowadzącego, czasem są popisem jego umiejętności, są skupione na “ja”. Wykłady takie są cenne i ciekawe jako historia, ale celem uczestników nie powinno być bazowanie na cudzych doświadczeniach i technikach pracy, tylko szukanie własnej drogi. Warsztaty WhiteSmoke Studio i Wojtka Grzędzińskiego to jest Gombrowiczowy PIĄTEK. “JA” zostaje z boku i mówimy o tym, co najważniejsze, czyli o fotografii. Tej klasycznej, odpornej na modę, ponadczasowej, pięknej lub brzydkiej, ale zawsze pełnej życia, ludzi i ich emocji. Czasem TAKICH emocji, że się po prostu płacze (w tym miejscu uściski dla Wojtka, znowu!).
Fotografia to komunikacja. To myślenie światłem, kolorem i kształtem o świecie i o innych ludziach, i mówienie o tym za pomocą zdjęć. Zwłaszcza wtedy, gdy słowa, to za mało. Ale fotografowanie to też mówienie o sobie. Fotografuję od lat, obserwuję jak dynamicznie zmienia się rynek, jak zmieniają się mody i style. Ale jeśli fotografowanie jest wyrażaniem siebie, to podążanie za modami, naśladowanie innych, zabija nasz własny głos. Warsztaty WhiteSmoke Studio, których częścią jest analiza portfolio, to była przede wszystkim trudna lekcja wsłuchiwania się w swój własny głos (trudna, bo nie zawsze jesteśmy gotowi na jego podszepty). Nieważne było w tym przypadku, czy jest się profesjonalnym fotografem, czy fotoamatorem, czy zdjęcia są udane technicznie, czy nie do końca. Ważne było to, co jest w zdjęciach i co one mówią o człowieku, który je zrobił. To było szukanie indywidualnych tropów, rytmów, tematów, które siedzą gdzieś w nas i u-JA-wniają się w zdjęciach.
IZA GÓRSKA
“Polecam te warsztaty każdemu, kto nie boi się ciężkiej pracy i zmiany swojego myślenia. Zdradziliście trochę swoich sztuczek, ale nie to było najważniejsze. Najważniejszy był powrót do korzeni i przypomnienie sobie, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Przez te 2 dni byliście dla nas obecni w 100%. Poświęciliście całą swoją uwagę, żeby przekazać nam swoje podejście do fotografii i odpowiedzieć na nasze pytania. Ciągle wyrywaliście nas z naszej strefy komfortu pytaniami i zadaniami. Czuję zapał do pracy przed nowym sezonem i ten rodzaj stresu, jaki miałam przed swoim pierwszym ślubem.”
ANNA KOPEĆ
“Obudziliście uśpione zachwyty fotografią”
SZYMON ALEKSANDROWICZ
“Być 2 dni z Wami to mega przyjemność i doświadczenie, przywróciliście mi wiarę w ludzi i samego siebie”
RADEK KAŹMIERCZAK
“Jeżeli chcesz być dobry jedź do najlepszych fotografów w Polsce:)SERIO!!! (już teraz wiele osób pyta w prywatnych wiadomościach jak było i czy warto)”
ANNA NES
“Wiem teraz, czego mi brakuje w moim reportażu ślubnym. Trochę podbudowałam swój poziom asertywności, więc liczę na to, że kontakt z problematycznymi klientami będzie teraz łatwiejszy ;) Będę starała się być bliżej fotografowanego wydarzenia / ludzi. Cytując Michała: „bliżej, bliżej…podejdź bliżej” ;)”
NATALIA KALINA
“Fakt, że zdjęcia z warsztatów, robione przy nas, na żywo są świetne pokazuje Waszą klasę i pokazuje, Waszą autentyczność:)”
IZABELA CABAJ
“Wasze warsztaty były jak taki energizer, który zdjął mgiełkę z oczu, pokazały by się nie skupiać na pierdołach tylko na tym co ważne, na ludziach, na tym co czują, co pokazują, jakimi są, a nie jakie mają buty, ile kwiatków stoi dookoła i jaką skarpetę wdział pan młody Dzięki!”
KASIA BROŃSKA POPIEL
“Myślę, że to najbardziej wartościowe warsztaty na jakich byłem. Miejsce super, jedzenie bardzo dobre, atmosfera też, przekazanie wiedzy na wysokim poziomie.”
WOJCIECH KAMIŃSKI
“Pokazaliście to, co jest istotne w sposób przyjazny i z zaangażowaniem.”
MIROSŁAW HALINIAK
“Powiem jedno: Dorota i Michał to arcymistrzowie aparatu. Otwierają umysły, mogę powiedzieć kolejną rzecz – zaczynam rozumieć czym są zdjęcia ze Smoczym smakiem, cieszę się że miałem okazję poznać ten “nowy lepszy smak”, więc czas wdrażać ich wiedzę i doświadczenie w nowe lepsze zdjęcia!!! PS. kto nie rozumie o czym piszę… po prostu – nie poznał jeszcze Smoków!!!”
PIOTR GŁUCH
“Nie pamiętam, żeby jakiekolwiek studia, kursy, szkolenia utrzymały mnie na tak wysokim poziomie uwagi, zaangażowania i chłonięcia wiedzy.”
MONIKA KOZŁOWSKA
“Fotografia “streetowa” – to był zawsze mój problem, ze bałam się fotografować ludzi na wakacjach, na ulicach tych wszystkich fajnych miejsc gdzie byłam. Teraz muszę powiedzieć czuję “dziwną” siłę, i już się nie boję:)”
KATARZYNA PAWLICA
“POLECAM!!! Tego się nie opowiada słowami, ale długo się przeżywa. 1. Świetni wykładowcy, którzy WIEDZĄ co robią (to wcale nie jest takie oczywiste w natłoku kursów). W dodatku sympatyczni i przystępni – nawet mocno przyciskani nie strzelili focha. Klasa! 2. Absolutnie najwyższa w PL półka warsztatu, talentu, artystycznej kreacji. 3. Potężna dawka inspiracji, która pomaga odłożyć na bok kiczowate inspiracje podwórkowe i uświadamia, jak uprawiać rasowy fotoreportaż.”
GRZEGORZ PNIEWSKI
“Zapadłem właśnie na smoczą chorobę. Mam nadzieję, że jest nieuleczalna. Warsztaty otwierają i wietrzą zgnuśniałe głowy.”
ARTUR RADECKI
“Dzięki za warsztaty. Potwierdzam, że daliście nam mocnego kopa do dalszej pracy no i dzięki Wam, sporo rzeczy stało się łatwych i jasnych. Wiedzy, jaką przekazaliście, nie wyczytałbym w książkach, stąd możecie być z siebie dumni bo warsztaty spełniły swoją powinność.
ŁUKASZ LIPSKI
“Warsztaty z Wami to był milowy krok w mojej dotychczasowej działalności, inne spojrzenie na reportaż ślubny. Dwa dni z Wami minęły tak szybko….”
MACIEJ ROSZKOWSKI
“To spotkanie dało mi wiele do myślenia i sprawiło, że mam ochotę fotografować i realizować swoje pomysły, a o to przecież chodziło:-)”
DOROTA SOBIERAJ