JOURNAL
Wywiad z nami na portalu Świat Obrazu
Wywiad z WhiteSmoke Studio na portalu Świat Obrazu! Komentarze początkowo wprowadziły nas w lekki stan konsternacji, ale szybko się z tym uporaliśmy, zapraszamy.
JOURNAL
Wywiad z WhiteSmoke Studio na portalu Świat Obrazu! Komentarze początkowo wprowadziły nas w lekki stan konsternacji, ale szybko się z tym uporaliśmy, zapraszamy.
Zapraszamy do lektury na portalu Świat Obrazu. Komentarze do wywiadu wprowadziły nas w stan konsternacji porównywalny do stanu bohatera poniższego zdjęcia :-) Ktoś nam jednak powiedział, że ludzie krytykują nawet nowy cud techniki – Leica M9 i World Press Photo więc pozdrawiamy pieniaczy z uśmiechem… jeszcze z Azji :-)
“Fotografując ślub trochę rywalizujemy ze sobą – odrobinę dla sportu, ale przede wszystkim dla dobra materiału. Myślimy o tym, żeby zrobić najlepsze zdjęcia jakie tylko możemy, od pierwszej do ostatniej sekundy pracy.” Dorota Kaszuba i Michał Warda w rozmowie o fotografii ślubnej i nie tylko z redaktorem serwisu SwiatObrazu.pl – Tomaszem Wojciukiem.
Tomasz Wojciuk: Fotografowie rzadko pracują w duecie…
Michał Warda: W naszym wypadku sprawdza się to znakomicie. Świetnie się uzupełniamy i motywujemy. Dzięki temu jesteśmy bardziej kreatywni.T.W.: Od dawna fotografujecie śluby?
M.W.: Od kilku lat. Wcześniej, jeszcze podczas studiów, robiliśmy zdjęcia dla agencji prasowych.
Dorota Kaszuba: Całkiem nieźle wtedy zarabialiśmy, a propozycja sfotografowania ślubu pojawiła się nieoczekiwanie. Para, która jako pierwsza nas o to zapytała powiedziała, że nie wyobraża sobie, aby ich ślub sfotografował ktoś inny. To było tak rozbrajające, że nie mogliśmy odmówić. Poza tym to byli znajomi.
M.W.: Dostaliśmy wcześniej kilka linków do stron brytyjskich fotografów.
D.K.: Pamiętam jedną stronę, która nas zainspirowała – Davida Murray’a.
Więcej na portalu Świat Obrazu. Zapraszamy!
Have a look at our interview in Świat Obrazu a photography magazine online (this time in Polish only). The comments below have confused us, just as much as something befuddled the guy in the photo… Oh well. Someone once told us that people tend to criticise the World Press Photo exhibitions and the state-of-the-art Leica M9, so we say hi to all critics – with a smile from Asia :)
Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o naszym podejściu do reportażu ślubnego zajrzyj tu.
Nie przejmujcie się komentarzami – najlepiej wcale ich nie czytać…Tak to już w Polsce jest, że marudzenie i narzekanie jest nagminne, szczególnie w necie, gdzie ludzie mogą być anonimowi. A fota z palcem w pępku niezły ubaw :).
Witam Kochani. Ja podobnie, jak wy, z niedowierzaniem czytałem komenty pod Waszym wywiadem w Świat Obrazu….po prostu “ręki” opadają. Oczywiście każdy ma prawo do zdania i swojego gustu, ale te zdradzają maksymalne niewyrobienie… Mała głębia ostrości…. Duży kontrast.. Ludzie, kto to ogląda. Fakt, ŚO stara się o wtsoki poziom, ale chyba jakość wypowiedzi pod wywiadem zdradza, że czytalenicy raczej tego poziomu nie tzymają.
Ale tyle moich żali, ja obserwuję Wasze osiągnięcia i nieukrywam, że jesteście dla mnie inspiracją. Ja sam fotografuję, a raczej staram się fotografować od kilku lat i cały czas uczę się, oglądam, podglądam w poszukiwaniu wiedzy i inspiracji. Wy mi ją dostarczacie.
Dziękuję za wszystko.
Właśnie jestem w trakcie ogarniania własnego bloga i szukam odpowiedniej szaty, by była prosta i przejrzysta, jak wasza ;)
Może jakieś sugestie?
Dziękuję i pozdrawiam.
Piotrek
fuck me – what a load of negative bastards you have in Poland. I thought the UK was bad. They are talking out of their arses!
Nie przejmujcie się, takie komentarze zostawiają ludzie wychowani na innej fotografii, nie potrafiący objąć całości, myślący przez pryzmat złotych podziałów etc. nie dopuszczający myśli , że również fotografia ewoluuje a w 90% są to komentarze pisane czysto z zazdrości. Jesteście dla mnie niedoścignionym wzorem. :)
… a karawana idzie dalej…
To ja też się dołączam do takiego stanu jaki ma ten Pan ze zdjęcia
po przeczytaniu tych komentów…Miałem podobny stan,ostatnio widząc kilometrową kolejkę do kina na film produkcji krajowej o jakiś tancerzach, czy comiesięczne nowe propozycje “komedii romantycznych” z tymi samymi aktorami i scenariuszami..Więc nie ma się co dziwić, żyjemy w kraju tandety i kiczu..Smutne prawdziwe
Stęskniłem się za Wami:)!Fajny wywiad. Bez blichtru, bez niepotrzebnych ogólników, konkretnie o fotografii. Czytałem komentarze:) Szkoda, ze nikt nie zauważył, że zaprezentowane zdjęcia w wywiadzie to nie “the best of…” tylko wybrane zdjecia z jednej sesji:). Pozdrawiam
a ja sie nie dziwie komentarzom. Smoków można docenić dopiero po pewnym czasie- ale to jest Wasza wielka zaleta. Trzeba wejsc w ten klimat i zrozumiec o co chodzi w tej fotografii. To cos bardziej wysublimowanego, choc na pozór- bardzo prostego
gratulacje.
Widziałam te komenty, wiele z nich jest spowodowane po prostu brakiem, tego czegoś…jednym słowem nie wiadomo czy śmiać się czy płakać… jedno jest pewne nie czytać i dalej robić zdjęcia…
gratuluje!!! ;)
a komentarze… przemilczę. Ludzie się nudzą i lubią zajmować się czyimiś życiem. Na dodatek ze zdjeciami to jak z dobrym kinem. Kto je rozumie? Ile ludzi? Wszyscy pedza na jakies masowki w multikinach..tak latwiej, wygodniej? nie wiem…
Cale szczescie sa ludzie, ktorzy widza roznice w tym co dobre ;) i tego sie trzymajmy.
Kochani, dziękujemy za wsparcie i wszystkie miłe słowa, napisane tu, przesłane mailem, w pw na facebooku, przekazane przez telefon czy osobiście. Bardzo wiele to dla nas znaczy. Ogromnie się cieszymy, że Was mamy! Życzymy wszystkim tego co najlepsze. Kolegom pieniaczom również. Uśmiechnijmy się i róbmy dalej swoje! Ściskamy mocno :)
Jedni piją Chateau Petrus z 1981, inni Chateau Le Ronsset z 2001, a jeszcze inni tanie jabole z marketu. C’est la vie.