Reportaż ślubny w Warszawie
Znajomy fotograf zagaił do nas pod USC: “Masakra, mam cywilny plus obiad, będzie rzeźba. Z czego ja złożę album!!!” No cóż ;-) Magda i Antek planowali tylko sesję po ślubie, za naszą namową przystali na krótki reportaż ślubny składający się z wyżej wspomnianego “cywilny plus obiad” ;-) Na nasze szczęście!!! Takiego ładunku emocjonalnego i tylu fantastycznych kadrów możemy sobie tylko życzyć na cały przyszły sezon. Magda, Antek – gratulacje raz jeszcze i wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszych urodzin!
tak prosto! tak po prostu! nice!
You just keep surprising me post after post…love your work guys!
z lekka mi zaparło dech w kacie, kadry mega dojrzałe, lubię, napawam się, słów brak, ehh
cudowny reportaż, taki dojrzały “życiowo”, strasznie fajne kadry – nie mogę się napatrzeć :) też mnie taki czeka, tylko u mnie nie będzie gości :) tylko Młoda Para i świadkowie…
Jesteście dla mnie niedoścignionym wzorem Smoki! Od momentu jak jakieś 2 lata temu trafiłem na wasz stary blog inspirujecie mnie do dalszych poszukiwań i do doskonalenia swojego oka i warsztatu. God damn! Jak się cieszę, że jesteście! :D
Dzięki!!
rewelka!
Ten materiał jakoś przeoczyłem. No to nadrabiam niniejszym